Ekspozycje nowoczesności
1821–1929

Cytat

Źródło cytatu

relacja „Gazety Kieleckiej” z wystawy prowincjonalnej w Kielcach w 1898 r.

„Jeden z włościan wystawców gm. Górno, kowal z zawodu, otrzymawszy z rąk prezesa przysądzone mu rs. 5 nagrody, uważał, że rola jego na wystawie już skończona, ukrył podkowy „w zanadrzu” i w dwie godziny później był już „za górami”.

Dwie włościanki zajęte przy warsztacie tkackim podzieliły się wyznaczoną nagrodą, nie w równych jednak częściach, ponieważ, jak utrzymywała starsza z nich, ona właśnie „więcej miała wstydu”. Znaczyło to, że dłużej na warsztacie robiła, a więc i więcej ludzi na nią patrzało”.

Cytat

Źródło cytatu

relacja „Kuriera Warszawskiego” z wystawy prowincjonalnej w Kielcach w 1898 r.

„– Dlaczegóż przywieźliście tak mało miodu? – pytam.

– Bo nie przyjechaliśmy na handel, tylko aby pokazać, gdzie można kupić dobry miód, a także, aby drudzy włościanie widzieli, co my robimy i także pszczoły hodowali. Bo co kupą, to kupą; pójdziemy kupą, to się nie damy.

Dzielni chłopi!

Na pożegnanie spytali, kto jestem, do jakiego piszę pisma – zwykła ciekawość chłopska – a dodam, że byli radzi widząc, że zajmuje się nimi dziennikarz, że będą «opisani»”.

jakjak

Komentarz

Fragmenty obu relacji z jednej z królewiackich wystaw rolniczo-przemysłowych łączy zapis dość osobliwego doświadczenia: tego mianowicie, jak w jej przestrzeni odnajduje się żywy eksponat. Przykłady ukazują sytuacje skrajne, z perspektywy widza godne pochwały lub nagany, z obu perspektyw – widza i eksponatu – stosowne lub niestosowne. Znamienne, że w każdym przypadku widz traktuje sytuację patrzenia jako przeźroczystą, a kontrspojrzenie chłopskie jest z niej wyłączone. Wrażenie niestosowności pojawia się dopiero wtedy, gdy same reguły gry ulegają naruszeniu, to znaczy z chwilą, w której zostają poddane dezobiektywizacji. W pewnym sensie „cudaczność”, „przebiegłość”, „pazerność” czy też „śmieszność” chłopa-wystawcy to nic więcej, jak echo nieznośnej autonomii eksponatu. Granica, za którą uzyskałby on status Innego, pozostaje nienaruszona.

Po drugiej zaś stronie mamy coś w rodzaju „chłopa nowoczesnego”: mało, że obdarzonego samoświadomością i „zmysłem kooperacji”, lecz jeszcze czytelnika prasy (zapewne „Gazety Świątecznej”; jedno i drugie to zresztą nierozerwalnie splecione ze sobą zjawiska). Co jednak ciekawe, sami sprawozdawcy nie odnoszą obserwowanych „typów” do kategorii postępu: ciekawość i wstyd wydają się tutaj tak samo abstrakcyjne i uniwersalne, jak egoizm i dzielność, a także – last but not least – porządek wystawy.

Jakub Jakubaszek

Wystawa Przemysłu i Rolnictwa z 1909 r. Prezentowana wzorcowa zagroda włościańska stoi w Częstochowie do dziś, przy ulicy 7 kamienic 4. Ilustracja pobrana ze strony: http://www.czestochowa.simis.pl/_simZwzmiastem/002831-002889.jpg (dostęp: 29.04.2015 r.).

Wystawa Przemysłu i Rolnictwa z 1909 r. Prezentowana wzorcowa zagroda włościańska stoi w Częstochowie do dziś, przy ulicy 7 kamienic 4. Ilustracja pobrana ze strony: http://www.czestochowa.simis.pl/_simZwzmiastem/002831-002889.jpg (dostęp: 29.04.2015 r.).

Kontekst

Karczewska Alina, Upowszechnianie czytelnictwa wśród chłopów w Królestwie Polskim, [w:] Janusz Kostecki [red.], Ludzie i książki. Studia historyczne, Biblioteka Narodowa, Warszawa 2006, s. 119–148.
Lewicki Szczepan, Kazimierz Promyk, Prószyński i S-ka, Warszawa 1996.

Mapa wpisu

Instytut Kultury Polskiej Narodowy program rozwoju humanistyki
Projekt realizowany w Instytucie Kultury Polskiej na Wydziale Polonistyki Uniwersytetu Warszawskiego w latach 2013–2016; finansowany ze środków Narodowego Programu Rozwoju Humanistyki (nr 0110/NPRH2/H11/81/2013).
Na tej stronie korzystamy z cookies. Jeżeli nie wyrażasz na to zgody, prosimy o zmianę ustawień przeglądarki internetowej