Wystawa ogrodnicza w Warszawie |
Tagi1886METAREFLEKSJAWarszawawystawa krajowawystawa ogrodnicza„Tygodnik Ilustrowany” |
W obszernej relacji z Wystawy Ogrodniczej w Warszawie [autorstwa xxx] bardzo chwalone jest Towarzystwo Ogrodnicze – za organizację wystawy i za to, że choć młode, to świetnie działające.
Wystawa odbywała się w Pomarańczarni w Łazienkach, wyraźny jest tutaj wątek „egzotyki dostępnej” – XIX wiek to czas upowszechnienia szklarni i oranżerii, w których rosnąć miały rośliny sprowadzane z kolonii. W Wlk. Brytanii rozpowszechnienie tych zainteresowań następuje w czasach królowej Wiktorii – i ekspansii kolonialnej, wtedy rozwija się w szybkim tempie sztuka hodowli roślin egzotycznych. Nie od rzeczy jest zresztą to, że John Paxton, konstruktor Pałacu Kryształowego, w którym odbywała się Wystawa Swiatowa w Londynie w 1851 był właśnie konstruktorem szklarni, nie architektem. Budynek, który stał się ikoną wystaw/wystawiennictwa był więc czymś w rodzaju wielkiej oranżerii.
Wystawa Ogrodnicza w Warszawie w 1886 roku miała oczywiście charakter sezonowy – kwiaty i owoce można było pokazywać jedynie „w czasie naturalnym” – nie było technologii długotrwałego przechowywania i transportu.
Redakcja „Tygodnika Ilustrowanego” wyraża w omówieniu wystawy żal, że tak niewiele (ale tak dobrych) pokazano na wystawie win krajowych – owocowych – z wiśni, porzeczek, agrestu, itd.
Artykuł opatrzony jest wieloma ILUSTRACJAMI – przedstawiają one zwiedzających w różnych ujęciach. Nie ma „tableau” (tak jak zwykle jest to przy wystawach rolniczych – gdzie ważne są „okazy”). Tutaj jak gdyby ważne jest wrażenie – zapachy, barwy, „bajeczność” – a nie profesjonalna botaniczno-hodowlana klasyfikacja. Sprawozdawca zresztą nie zaprząta sobie głowy wymienianiem nazw prezentowanych na wystawie roślin (wymienia jedynie nazwy gatunków róż).
(ML)
„Tygodnik Ilustrowany” nr 188/1886, 7/08/1886