Plac Ujazdowski, tak odpowiedni do urządzania wszelkiego rodzaju wystaw, i tym razem ożywił się i zmienił do niepoznania w piękny park, ustrojony drzewami i kwiatami, pięknymi kioskami i pawilonami, sadzawką, fontanną i innymi ozdobami, które nadają mu raczej pozór miejsca zabawy i wypoczynku niż miejsca higienicznych studiów.

Trzy orkiestry, ociemniałych, strażacka i ulubiona przez warszawiaków włościańska p. Namysłowskiego przyczyniają się do uprzyjemnienia publiczności studiów higieny. Nieodłączne restauracje i cukiernie zaspokajają głód i pragnienie, a gry towarzyskie na wolnym powietrzu i zabawy dla dorosłych i dzieci, łącznie z gimnastyką dla młodzieży, łącząc użyteczne z przyjemnym, są niemałą przynętą nawet dla tych, którzy nie korzyści naukowej, lecz przede wszystkim rozrywki na wystawie szukać będą.