Ekspozycje nowoczesności
1821–1929

Komentarz
W artykule Na placu Nalewkowskim, zamieszczonym w „Kurierze Warszawskim” z 12.01.1890 roku, autor prezentuje historię różnych dziwów pokazywanych na placu Nalewkowskim (który uprzednio wykorzystywano jako wysypisko śmieci). Historia sięga lat 30. (1837) kiedy ustawiono tu „teatr małp”, „który smutnie zapisał się w pamięci starych warszawian, po jednej bowiem z początkowych reprezentacyj oberwała się galeria i zabiła ś.p.  Mogielnicką, małżonkę  sędziego najwyższej instancji i jej córkę”. „Później na placyku nalewkowskim szeregiem lat okazywano panoramy, djoramy, cykloramy, zjechała się menażeria Preuschera, ojca tego Preuschera, który przed kilku laty, już jako właściciel muzeum  różnych osobliwości w Wiedniu, w tutejszym zakładzie „Belle-vue” przy ulicy Chmielnej zbiory swe okazywał.” Ale i inne dziwa – pokazywał się też olbrzym z Finlandii w 1854 roku, o ogromnych dłoniach i butach – za 30 kop. w szopie na placu. „Na placyku też Nalewkowskim produkowano (sic!) pojedyncze okazy: słonia, grającego trąbą swą na katarynce, gabinety mechaniczne, hutę szklaną miniaturową itd.” I dalej: „W ostatnich trzydziestu kilku latach pokazywał tu (1856-7) menażerię Barnabo z poskromicielką zwierząt, młodą szwedką. Później pojawiła się tu druga menażeria Kreutzberga.
W r. 1857 Karol Rautenberg produkował wielki ruchomy obraz rzeki Mississipi, najpierw przedstawiając go w sali Towarzystwa dobroczynności, potem na placu Ujazdowskim, a nakoniec na Nalewkach.
W tymże roku od d 18-go grudnia widzieć tam można było olbrzymiego wołu <<Moli>>, którego wzrost i waga wprawiały w podziw hodowców i w tymże roku widoki stereoskopowe  A . Barmana, pierwszy wówczas  nieznany taki gabinet w Warszawie.
Od r. 1860-go stopniowo ukazywały się na placyku: dwie jakieś kosmoramy, potem figury woskowe Salomona, cyrk afrykanski małpi psów Cassanovy (od 1-go maja; w październiku aparat egipski do wylęgania kurcząt z jaj.
(…)
Dalej spotykamy tu muzeum anatomiczne woskowe Preuschera (syna), wystawę sztuk Ruldingera, menażerię Druada i Schautera, wreszcie olbrzymkę Elżbietę, która licznych ściągała ciekawych.
W r. 1861 (od d. 22-go kwietnia) Vejnberg wystawił wyobrażenie świątyni Salomona, w r. 1867 i 68-m ulokowała się tu menażeria Hejdenrejch, która podczas swego tu pobytu utraciłą dwa lwy afrykanskie. Wypachne ich skóry pomnozyły zasoby naszego gabinetu zoologicznego. W tymże roku, bli (brak tekstu – PK) i zabudowań gmachu więziennego, w szałasie pojawiła się t. zw. ekspozycja optyczno-fotograficzna Veltec’a. Od tego czasu powstały estrady i sceny po różnych ogródkach naszego miasta, jak: Alkazar (dawniej Orfeum), Tivoli, Odeon (dzisiejsza Alhambra), Kassyno (na ul. Świetokrzyskiej) już nieistniejące, Figaro (na Nowym Świecie, gdzie dziś dom Lewentala), Elizjum („pod Lipką” na ul. Przejazd), Grenada (na Nalewkach, w domu Lachmana), „Pod akacją” na Rybakach itd., tam też się przeniosły widowiska, przedtem dawane w prowizorycznych szopach: owe cyrki psów uczonych, muzea, wieczory magiczne i.t.p.
Ostatnią, szumnie nazwaną panoramę urządzał w r. 1868 niejaki Zulicki, żartobliwie piórotechnikiem (pyrotechnikiem) nazywany, bo i fajerwerki później urządzał.”
Dalej autor (Julian Heppen, nb. aktywny działacz WTC i „dziennikarz sportowy”),  opisuje działającą tu cukiernię Haberkanta, będącą przystanią dla odwiedzających placyk. I koniec: „Przy regulowaniu miasta, placyk Nalewkowski, przedtem dziką trawą tu i tam zarosły, uporządkowano i ku zdrowotności i ozdobie miasta wirydaż, czyli skwer założono.”
Plac Nalewkowski, rys. Kostrzewski

Plac Nalewkowski, rys. Kostrzewski

Mapa wpisu

Instytut Kultury Polskiej Narodowy program rozwoju humanistyki
Projekt realizowany w Instytucie Kultury Polskiej na Wydziale Polonistyki Uniwersytetu Warszawskiego w latach 2013–2016; finansowany ze środków Narodowego Programu Rozwoju Humanistyki (nr 0110/NPRH2/H11/81/2013).
Na tej stronie korzystamy z cookies. Jeżeli nie wyrażasz na to zgody, prosimy o zmianę ustawień przeglądarki internetowej